Dzięki decyzji o przejściu do chmury, twórcy Worksmile mogli skupić się na rozwijaniu produktu i budowaniu pozycji na międzynarodowym rynku. Mateusz Błaszczyk twórca aplikacji, opowiada jak pomaga ona pracodawcom na całym świecie iść z duchem Employee Wellbeingu.
Czym jest Worksmile?
Na pomysł stworzenia platformy wellbeingowej wpadliśmy we trzech, razem z Krystianem Krzywdą i Tomaszem Chacińskim w 2015 roku. Worksmile (wówczas pod nazwą Fitqbe) był odpowiedzią na rosnącą potrzebę dbania o komfort pracy i życia. Od kilku lat zwiększa się świadomość, że na jakość naszej pracy ma wpływ wiele rzeczy, również aktywność fizyczna czy atmosfera. Pandemia dodatkowo wymusiła takie zmiany, jak konieczność pracy zdalnej, co wzmocniło holistyczne podejście. Pracodawcy przywiązują coraz większą wagę do dbania o satysfakcję pracowników, a Worksmile im to ogromnie ułatwia. Platforma pozwala zarządzać benefitami pozapłacowymi, w jednym miejscu udostępniając katalog produktów, z których pracownik może sam wybierać. System jest wyjątkowo funkcjonalny i przyjazny, m.in. dzięki integracji z narzędziami takimi jak: G-Suite, Office 365 czy Slack. Ponadto zawiera elementy grywalizacji, pozwalając pracodawcom budować większe zaangażowanie w zespole.
Co sprawiło, że podjęliście decyzję o przejściu do chmury?
Chcieliśmy stworzyć aplikację SaaS. Początkowo korzystaliśmy z hostingu klienckiego do utrzymania naszego landing page w WordPressie. Gdy chcieliśmy na tym hostingu postawić aplikację, to szybko okazało się jednak, że zwykły hosting domenowy nie spełnia swojego zadania. Potrzebna nam była stabilna i skalowalna infrastruktura, którą zapewnia chmura oraz profesjonalny zespół wsparcia technicznego. Jako twórcy aplikacji znamy się na programowaniu, jednak w kwestiach chmurowych potrzebowaliśmy wsparcia.
Co było dla Was największym wyzwaniem przy wyborze chmury?
Barierą wejścia do chmury było dla nas to, że rozwiązania dużych graczy nie były proste ani przystępne. Brakowało nam kompetencji w tym zakresie. Po analizie rynku zdecydowaliśmy się na ofertę Oktawave, której chmura ma niższy próg wejścia. Oktawave oferuje zespół Premium Support, dzięki czemu nie musieliśmy zapewnić dedykowanego pracownika, który zajmuje się infrastrukturą. Outsourcing był dla nas idealnym rozwiązaniem. Ważne było też dla nas, że Oktawave jest uznaną firmą, częścią Grupy K2. To gwarantowało profesjonalną współpracę i niezawodne rozwiązania, niezwykle ważne gdy mówimy o produkcie w modelu SaaS.
Co jeszcze zaważyło o wyborze Oktawave?
Nie dysponowaliśmy dużym budżetem, dlatego też idealnym rozwiązaniem był program wsparcia dla startupów w Oktawave. Dzięki niemu opłaty w początkowej fazie projektu nie były obciążeniem i bez presji czasu mogliśmy skupić się na testowaniu infrastruktury i jej wydajności.
Jak wyglądała współpraca?
Po podpisaniu umowy od razu przystąpiliśmy do rozmów z osobą techniczną. Komunikacja była bardzo przyjazna i przystępna, my przedstawiliśmy nasze potrzeby technologiczne, a inżynierowie z Oktawave przeanalizowali je i na podstawie swojego doświadczenia przygotowali dopasowane pod nas środowisko. Wszystko szło bardzo sprawnie, reakcja na potrzeby czy zapytania była prawie natychmiastowa. Zespół Oktawave zaproponował rozwiązania, które już na wstępnym etapie projektu zapewniły optymalizację środowiska i co za tym idzie obniżenie kosztów infrastruktury o 30 proc. Część zarządzania środowiskiem została oddana w ręce specjalistów Oktawave, a część nadal zarządzana jest wewnętrznie. Przeszliśmy też krótkie szkolenie, jak obsługiwać utworzone środowisko. Cały proces przygotowania środowiska do oficjalnego uruchomienia aplikacji zajął 4 tygodnie.
Jakie dziś dostrzegacie korzyści z przejścia do chmury?
Największą zmianą na plus było to, że mogliśmy znów skupić się na produkcie, a nie na serwerach, ich konfiguracji itd. Zarządzanie infrastrukturą nie obciąża nas nadmiernie. Zazwyczaj wystarczy jedno spotkanie, po którym dostosowaniem infrastruktury zajmuje się już Oktawave. Ta współpraca trwa już ponad 5 lat i z perspektywy czasu wiemy, że podjęliśmy najlepszą decyzję, jaką mogliśmy. Dzięki takiemu wsparciu mogliśmy szybko rozwinąć aplikację – na tyle, że dziś korzysta z niej 120 tysięcy użytkowników w ponad 30 krajach.
Dla Klientów ma znaczenie, z jakiej chmury korzysta Worksmile?
Każdy większy Klient zwraca uwagę na to, że korzystamy z chmury, która przechowuje dane na terenie Polski i EOG. To zapewnia zgodność z procedurami RODO i ma dużą wartość dla Klientów.
Czy można powiedzieć, że chmura pomogła Wam również zmierzyć się z wyzwaniami czasu pandemii?
Zdecydowanie tak. W wyniku pandemii wiele firm zamroziło benefity dla pracowników. Musieliśmy więc w krótkim czasie zaproponować i rozwinąć nowe funkcjonalności. Dla naszych użytkowników niezwykle ważna była dostępność platformy z dowolnego miejsca na świecie, a także bardziej dostosowana do warunków lockdownu oferta, m.in. wprowadziliśmy propozycje aktywności fizycznej online. Mając pewność, że nasza architektura chmurowa jest stabilna, mogliśmy skupić się na wprowadzaniu zmian i zagwarantowaniu dostępności usług.
Ostatnie wpisy
Może zainteresują Cię także…